Jak odzyskać pieniądze w branży budowlanej?

12-06-2018

Zgodnie z najnowszymi danymi zadłużenie w branży budowlanej wzrosło w ostatnim czasie prawie dwukrotnie. Liczba dłużników w sektorze budowlanym jest imponująca - aktualnie jest ich prawie 44 tysiące, a średnie zadłużenie wynosi ponad 30 tysięcy złotych na osobę! Te statystyki dobitnie pokazują, że branża budowlana zmaga się z ogromnymi problemami w zakresie zatorów płatniczych. Sytuacja ta jest szczególnie trudna dla podwykonawców, znajdujących się zwykle na samym końcu łańcucha płatności. Czy istnieje jakaś konkretna przyczyna takiego stanu rzeczy? Czy da się z tym walczyć? W jaki sposób egzekwować od kontrahentów szybszą zapłatę za wykonane usługi, zachowując równocześnie szanse na dalszą współpracę? Odpowiedzi na te i inne pytania związane z windykacją w branży budowlanej w niniejszym artykule.

Jak odzyskać pieniądze w branży budowlanej?

Dlaczego zadłużenie w branży budowlanej jest tak duże?

Na zatory płatnicze narażeni są wszyscy przedsiębiorcy, a jednak to właśnie w branży budowlanej problem ten urósł do rozmiaru niewyobrażalnego wręcz dla innych gałęzi gospodarki. Istnieje kilka powodów, dla których to właśnie w branży budowlanej problem ten jest szczególnie widoczny.

Po pierwsze, w branży budowlanej często zdarza się, że umowy nie są w ogóle spisywane i wiele robót wykonuje się „na słowo”. Nawet jeśli przedsiębiorca pokusi się o pisemną wersję umowy, często jest ona fatalnie skonstruowana i niewiele z niej wynika. Jako, że brak umów pisemnych w sektorze budowlanym jest powszechny, wielu nieuczciwych przedsiębiorców wykorzystuje to na swoją korzyść. Świadomie opóźniają oni zapłatę wykonawcom. Argumentują to brakiem spisanej umowy, tym, że przecież „wszyscy tak robią” lub tym, że sami jeszcze nie otrzymali zapłaty od swojego kontrahenta.

Rozwiązanie tego problemu może stanowić każdorazowe spisywanie umowy. Należy w niej podać najważniejsze elementy dotyczące planowanych robót - kto, komu, kiedy, za ile oraz informację o wysokości ewentualnych kar umownych. Warto mieć jeden profesjonalny wzór umowy, który będzie należycie zabezpieczał nasze interesy. Przy kolejnych zleceniach możemy go modyfikować.

Kolejnym problemem jest powszechnie spotykana nieterminowość - i nie jest to problem wyłącznie branży budowlanej. W polskiej kulturze biznesowej często termin zapłaty nie jest uznawany za ostateczny, a pierwszy możliwy. Jest to absolutnie błędne myślenie, generujące wiele problemów dla przedsiębiorców z nieomal każdej branży. Nieuczciwi kontrahenci z premedytacją przedłużają terminy zapłaty, licząc, że przedsiębiorcy oczekujący na zapłatę nie podejmą żadnych konkretnych działań celem jak najszybszego odzyskania pieniędzy. Tymczasem proces windykacji można rozpocząć już tego samego dnia, w którym upływa termin płatności.

Na początki nie trzeba od razu straszyć dłużnika sądem. Wystarczy chociażby przypomnienie mu, że czekamy na przelew... i nie pozwolimy na przedłużanie terminu płatności w nieskończoność.

Przyczyną powstawania zatorów płatniczych może być też niestaranna weryfikacja kontrahenta jeszcze przed przystąpieniem do interesów.

W branży budowlanej często firmy polecają się sobie nawzajem... i oczywiście warto z tych poleceń korzystać, ale nie zaszkodzi najpierw sprawdzić potencjalnego kontrahenta w CEiDG lub KRS. Warto również sprawdzić czy nie figuruje w rejestrze dłużników niewypłacalnych oraz na internetowych giełdach wierzytelności. Czym więcej wysiłku włożymy w sprawdzenie potencjalnego partnera, tym większej ilości problemów unikniemy na kolejnych etapach współpracy.

Branża budowlana jest charakterystyczna i często przyczyną opóźnień są też wzajemne powiązania pomiędzy wykonawcami i zleceniodawcami. Wszystkie te czynniki powodują, że przedsiębiorcy długo zwlekają z rozpoczęciem procesu dochodzenia swoich pieniędzy. Jest to najgorsze co mogą zrobić - dług jest  „najłatwiejszy” do wyegzekwowania, gdy od daty terminu płatności nie upłynęły jeszcze 3 miesiące. Z każdym kolejnym miesiącem zwłoki obniżamy swoje szanse na odzyskanie pieniędzy. Czas w windykacji odgrywa kluczową rolę, a w branży budowlanej niejednokrotnie chodzi o bardzo duże kwoty.

Nie warto świadomie obniżać swoich szans na uzyskanie zapłaty za uczciwie wykonane roboty. Czym szybciej rozpoczniemy windykację, tym lepiej dla nas.

 

Windykacja polubowna

Choć słowo „windykacja” często kojarzy się z mało przyjemnymi działaniami, komornikiem i nachodzeniem dłużnika - są to błędne skojarzenia.

Pierwszym etapem windykacji zawsze powinna być windykacja polubowna, inaczej nazywana miękką. Polega ona na podjęciu próby polubownego rozwiązania sporu.

W trakcie windykacji miękkiej wysyła się dłużnikowi wezwania do zapłaty, SMS-y przypominające o upływie terminu płatności czy też zwyczajnie dzwoni się do dłużnika, aby przypomnieć mu, że czekamy na pieniądze. Można również uświadomić nierzetelnego kontrahenta, że w razie dalszego uchylania się od płatności przekażemy jego dane do rejestru dłużników, co wywoła dla niego szereg negatywnych konsekwencji.

Działania w ramach windykacji miękkiej mogą być podejmowane w różny sposób i z różnym natężeniem. Wszystkie te czynności nie mają agresywnego charakteru, a przeprowadzone w odpowiedni sposób nie przekreślają szans na dalszą współpracę. Podtrzymanie dobrych relacji bardzo często jest kluczowe w branży budowlanej, dlatego etap windykacji polubownej jest tutaj szczególnie istotny. Ważne, jednak aby był przeprowadzony profesjonalnie - nie oznacza to jednak konieczności zatrudniania podmiotu zawodowo trudniącego się windykacją.

Przedsiębiorcy są w stanie samodzielnie i skutecznie przeprowadzić pierwszy etap windykacji. Pomaga im w tym system do samodzielnej windykacji online - Vindicat.pl. Podpowiada on sprawdzone scenariusze windykacji, generuje różne rodzaje dokumentów w tym wezwania do zapłaty i SMS-y do dłużnika. Pozwala również na prowadzenie negocjacji z dłużnikiem online i doprowadzenie do korzystnego dla obydwu strony zakończenia sporu. System sugeruje też użytkownikowi kolejne działania, jest prosty w obsłudze i intuicyjny.

Aż 93% spraw prowadzonych w systemie Vindicat.pl kończy się właśnie na etapie polubownym, co pozwala na utrzymanie dobrych relacji z dłużnikiem.

Windykacja polubowna przynosi najlepsze rezultaty w stosunku do dłużników, których wierzytelności powstały stosunkowo niedawno. Jest to kolejny argument przemawiający za tym, że z rozpoczęciem procesu odzyskiwania swoich pieniędzy nie należy czekać.

A jeśli jednak sąd...

Bywa, że mimo naszych najszczerszych chęci dogadania się z dłużnikiem, windykacja polubowna kończy się fiaskiem. Kolejnym krokiem będzie więc postępowanie sądowe, gdzie jak sama nazwa wskazuje udział sądu jest już obligatoryjny.

Problem z postępowaniem sądowym w branży budowlanej często sprowadza się do braku odpowiednich dowodów z dokumentu. Wynika to z głównie z niezawierania umów pisemnych - tym bardziej więc warto zawsze dopilnować, by umowa została spisana. W razie problemów umowa stanowi nieoceniony dowód w trakcie postępowania sądowego. Jeśli jednak do podpisania umowy nie doszło, choć komplikuje to sprawę, nie oznacza to, że jesteśmy skazani na porażkę.

Należy też dopilnować, aby sama umowa jak i faktury, potwierdzania odbioru i wszystkie inne dokumenty przewijające się w procesie wykonywania robót były podpisane przez upoważnione do tego osoby. Całość tej dokumentacji należy starannie przechowywać, aby w razie potrzeby móc po nie sięgnąć. Im lepiej udokumentujemy wierzytelność, tym większe szanse na pomyślne dla nas zakończenie sprawy w sądzie.

Najkorzystniejsze dla wierzyciela jest postępowanie nakazowe - głównie dlatego, że jest zwyczajnie najtańsze. Jest również szczególnie efektywne, jako że nakaz zapłaty wydany przez sąd stanowi dla wierzyciela tytuł zabezpieczenia i może on od razu podejmować kolejne czynności (np: wnioskować do komornika o wszczęcie egzekucji). Aby jednak móc dochodzić swojego roszczenia w trybie nakazowym, należy spełnić szereg stawianych przez ustawodawcę wymogów.

Szczegóły dotyczące postępowania nakazowego opisywaliśmy w tym artykule:
Postępowanie nakazowe, czyli jak dochodzić swoich roszczeń

Sąd w trakcie trwania postępowania może również skierować sprawę do mediacji, celem jej polubownego rozwiązania. Mediacja stanowi odrębny tryb postępowania i prowadzi ją bezstronny mediator wyznaczony przez sąd. Niezawarcie ugody w trakcie mediacji nie przekreśla szans na jej zawarcie na późniejszym etapie sprawy.

Przedsiębiorcy korzystający z systemu Vindicat.pl korzystają z ułatwień również na etapie postępowania sądowego. System znacznie upraszcza odnalezienie się w gąszczu przepisów i podpowiada gotowe rozwiązania. Pomaga między innymi w sporządzeniu pozwów do sądu, do e-sądu oraz wniosków o nadanie klauzuli wykonalności. W razie jakichkolwiek pytań pomocą służą również prawnicy z Kancelarii Vindicat. Przedsiębiorcy są zatem w stanie samodzielnie poradzić sobie również i z sądowym etapem windykacji. Przy pomocy systemu Vindicat.pl jest to łatwiejsze niż kiedykolwiek.

Windykacja sądowa - i co dalej?

Uzyskanie korzystnego wyroku sądu zaopatrzonego w klauzulę wykonalności lub nakazu zapłaty w teorii powinno oznaczać, że dłużnik niezwłocznie ureguluje należność. Niestety nie zawsze tak jest - wówczas niezbędny staje się udział komornika, który jako funkcjonariusz publiczny ma kompetencje do przeprowadzenia egzekucji z majątku dłużnika. Najczęściej zajmuje on rachunki bankowe dłużnika, jego wynagrodzenie za pracę lub należące do niego ruchomości i nieruchomości.

Postępowanie egzekucyjne inicjuje wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego sporządzany przez wierzyciela. To wierzyciel wskazuje w nim wszystkie znane mu składniki majątku dłużnika oraz takie, które według jego wiedzy mogą do dłużnika należeć. Wierzyciel może też zawnioskować do komornika o przeprowadzenie poszukiwania majątku dłużnika.

Przy sporządzeniu wniosku o wszczęcie postępowania egzekucyjnego oraz innych niezbędnych na tym etapie dokumentów również przydatny jest system Vindicat.pl. Wszystkie pisma generowane przez system zostały przygotowane przez prawników i ekspertów z dziedziny windykacji. Przedsiębiorcy mają zatem pewność, że wysyłane przez nich dokumenty są legalne i profesjonalne.

System oprócz wniosku o samo wszczęcie postępowania generuje również wnioski o egzekucję z majątku dłużnika, o udzielenie informacji lub zawieszenie czy umorzenie postępowania egzekucyjnego. Przedsiębiorca uzyskuje kompleksową pomoc, a wszelkie bieżące wątpliwości rozwieją eksperci z dziedziny windykacji Vindicat.pl.

 

W branży budowlanej odzyskuj należności szybko i profesjonalnie

Choć branża budowana jest trudna i specyficzna jeśli chodzi o odzyskiwanie należności, receptą na osiągnięcie sukcesu jest działanie szybkie i profesjonalne.

Przede wszystkim, jak wielokrotnie podkreślaliśmy, czas działa na naszą niekorzyść. Z rozpoczęciem działań windykacyjnych nie można zwlekać. Opieszałość w podejmowaniu działań windykacyjnych może spowodować, że należność w pewnym momencie stanie się nie do odzyskania.

Po drugie, nasze szanse na sukces zwiększy działanie w profesjonalny sposób. Nie trzeba być wcale prawnikiem ani ekspertem od windykacji - wystarczy konto w systemie Vindicat.pl. Przedsiębiorcy odzyskujący swoje należności przy pomocy aplikacji Vindicat uzyskują dostęp do profesjonalnych dokumentów, sprawdzonych scenariuszy postępowania oraz pieczęci prewencyjnej Vindicat.

To nie wszystkie korzyści płynące z samodzielnej windykacji online. Użytkownicy Vindicat.pl mogą też sprzedawać swoje wierzytelności na giełdzie długów, pobierać raporty BIG InfoMonitor oraz negocjować ze swoimi dłużnikami za pośrednictwem systemu.

To tylko przykładowe możliwości oferowane przez system do samodzielnej windykacji online Vindicat.pl. Warto na własnej skórze przekonać się o zaletach samodzielnej windykacji online i założyć darmowe konto w systemie już dziś.

Oceń ten artykuł:

Jak odzyskać pieniądze w branży budowlanej?
Ocena: 4,50/5
Głosowano: 8 razy.
Twoja ocena: Brak
Skutecznie odzyskuj długi
Bądź na bieżąco!
Polub nas na Facebooku!