Dlaczego dłużnik chętniej rozmawia z windykatorem niż z wierzycielem? 5 najczęstszych powodów
Zdecydowałeś się skorzystać z pomocy firmy windykacyjnej i jesteś zdziwiony tym, jak chętnie Twój dłużnik rozmawia z windykatorem? To się zdarza. Dłużnicy są coraz bardziej świadomi. Wiedzą, że negocjacje z windykatorem to często ostatnia szansa na ugodowe zakończenie sprawy. W dzisiejszym artykule przedstawiamy 5 najczęstszych powodów, dla których dłużnik chętniej rozmawia z windykatorem niż z wierzycielem. Wyjaśniamy też, czy pomoc firmy windykacyjnej to zawsze najlepsze rozwiązanie.
Dlaczego warto rozmawiać z windykatorem?
Branża windykacyjna, zupełnie niesłusznie, nie cieszy się w Polsce najlepszą opinią. Na szczęście ulega to systematycznej poprawie. Jeszcze parę lat temu niemal wszyscy dłużnicy unikali kontaktu z firmami windykacyjnymi. Dziś, dłużnicy coraz częściej samodzielnie dochodzą do wniosku, że negocjacje z windykatorem nie są wymierzone przeciwko nim. Wręcz przeciwnie - mogą na nich tylko skorzystać.
Udane negocjacje z windykatorem mogą skutkować zawarciem ugody. Dzięki temu dłużnik unika długotrwałego i kosztownego postępowania sądowego.
Branża windykacyjna w ostatnich latach bardzo się rozwinęła. Przypadki, w których agresywny windykator nachodzi dłużnika o różnych porach dni i nocy, na szczęście zdarzają się coraz rzadziej. Firmy windykacyjne muszą działać w granicach prawa, a co więcej - chcą dbać o swój wizerunek. Polski Związek Zarządzania Wierzytelnościami uchwalił także Zasady Etyki Branży Windykacyjnej.
Jedna z zasad mówi, że firmy windykacyjne mają obowiązek podejmowania wszelkich działań zgodnie z prawem i poszanowaniem dobrych obyczajów, a także mając na uwadze przysługujące dłużnikowi prawa.
Dłużnik, jeśli ma taką możliwość, powinien więc rozmawiać z windykatorem. Nierzadko pertraktacje z dobrą firmą windykacyjną są bardziej efektywne niż te prowadzone z wierzycielem. O tym, jak wybrać firmę windykacyjną i nie żałować, pisaliśmy w artykule Jak wybrać dobrą firmę windykacyjną?.
Dlaczego więc dłużnik często woli negocjować z windykatorem? Istnieje co najmniej kilka powodów - i bynajmniej nie chodzi o nagły wzrost sympatii do przedstawicieli branży odzyskiwania należności.
1. Windykator jest dla dłużnika obcą osobą
Wierzycielom często wydaje się, że fakt, że dobrze znają dłużnika zadziała na ich korzyść. Znają przecież jego zwyczaje, wiedzą jaką jest osobą i mogą odwołać się do jego emocji. Wierzyciele często również sądzą, że w odzyskaniu należności pomoże im wytknięcie dłużnikowi jego potknięć, które miały miejsce na wcześniejszych etapach współpracy. Myślą, że jeśli wzbudzą w dłużniku coś na kształt wyrzutów sumienia lub nagłego poczucia odpowiedzialności, chętniej spłaci on należność. Zwykle niestety tak się nie dzieje.
Dłużnika i windykatora zwykle nie łączy wspólna przeszłość biznesowa. Windykator nie wytknie dłużnikowi niedotrzymanych obietnic, wcześniejszego braku kontaktu, czy projektów, które z winy dłużnika nie doszły do skutku. Ta relacja ma „czystą kartę”.
Często jest przecież tak, że o sprawach trudnych wolimy rozmawiać z kimś obcym. Obcej osobie łatwiej jest zachować obiektywizm, a tym samym - łatwiej prowadzić z nią negocjacje. Ta zasada ma zastosowanie również w windykacji.
Czy zatem windykator zawsze będzie najlepszym partnerem do rozmowy? Niekoniecznie. Może się oczywiście zdarzyć, że dłużnik pożałuje swojej decyzji, bo windykator okaże się nierzetelny lub nieprofesjonalny. O takich przypadkach możesz przeczytać w m.in. w artykule: Windykacja po polsku. Największe patologie branży.
Zasadniczo jednak fakt, że windykator jest dłużnikowi całkowicie obcy, działa na jego korzyść. Strony mogą negocjować bez zbędnych emocji, a na przebieg negocjacji nie będą miały wpływu nierozwiązane sytuacje z przeszłości.
2. Windykator jest profesjonalistą - wie, jak rozmawiać z dłużnikiem
Windykatorzy odzyskiwaniem należności zajmują się profesjonalnie. Wiedzą jak rozmawiać z dłużnikiem i jak go „podejść”. Profesjonalni windykatorzy przechodzą szereg szkoleń, dzięki którym potrafią odzyskiwać należności, nie wzbudzając jednocześnie niechęci dłużnika.
Dobry windykator traktuje dłużnika jak partnera, nie jak wroga. Profesjonalni windykatorzy rzeczowo wyjaśniają dłużnikowi, na czym polega problem i co mogą z nim zrobić.
Niedoświadczonemu wierzycielowi trudniej jest rozmawiać z dłużnikiem w pełni profesjonalnie i jednocześnie realizować swoje cele. Często nie wie, co powinien powiedzieć, jakie informacje może pominąć, na jakie ustępstwa może pójść, a na jakie nie powinien. W przypadku profesjonalistów, problemy tego typu nie występują, a negocjacje toczą się płynniej i zabierają mniej czasu.
3. Windykator jest skłonny pójść na więcej ustępstw
Rozłożenie długu na raty, umorzenie części zobowiązania, odroczenie terminu spłaty - możliwości pójścia dłużnikowi na rękę jest wiele. Wierzyciele, zwykle ci niedoświadczeni, często nie są jednak otwarci na tego typu negocjacje. W ramach windykacji polubownej chcą po prostu odzyskać pieniądze jak najtaniej i jak najszybciej. Windykatorzy nierzadko są skłonni pójść na więcej ustępstw (choć nie jest to oczywiście zasadą).
Warto jednak podkreślić, że windykator nie decyduje o ostatecznej treści porozumienia. Wierzyciel musi zaakceptować treść ugody. Windykator może zaproponować dłużnikowi np. rozłożenie należności na raty, jednak wierzyciel, jako jego mocodawca, musi zaakceptować tę propozycję.
Co jeśli nie zaakceptuje? Wówczas zwykle windykator składa dłużnikowi inną propozycję. Nie są to wcale rzadkie sytuacje. Chociaż windykator zazwyczaj jeszcze przed rozpoczęciem negocjacji ustala z wierzycielem, jakie propozycje padną, w trakcie rozmów może dojść do wielu niespodziewanych sytuacji. Zdarza się, że windykator proponuje rozwiązania korzystniejsze niż te, o których rozmawiał z wierzycielem. Ostateczna decyzja zawsze należy do wierzyciela.
4. Windykator odkłada emocje na bok
Wierzycielowi, w trakcie negocjacji z dłużnikiem, dużo trudniej jest utrzymać nerwy na wodzy. Wynika to ze wspomnianej już powyżej wspólnej przeszłości biznesowej, jak również osobistego zaangażowania w sprawę. Dłużnik wie, że wierzyciel za wszelką cenę będzie bronił swoich interesów. Przy windykatorze, który jest jedynie pośrednikiem, może czuć się swobodniej.
Nerwy i emocje w procesie windykacji są absolutnie zbędne. Dobrzy windykatorzy dobrze o tym wiedzą.
Z łatwością można wyobrazić sobie sytuację, w której wierzyciel umawia się z dłużnikiem na negocjacje, a zamiast nich - dochodzi do kolejnej wymiany zdań i wypominania sobie wzajemnych przewinień. Windykator wie, że nie może sobie pozwolić na wybuchy emocji, bo to nieprofesjonalne... i grozi utratą pracy. Dobry windykator po prostu wykonuje swoją pracę, odkładając nerwy na bok.
5. Dłużnik wie, że windykator nie da się tak łatwo zbyć
Być może niejednokrotnie zdarzyło się, że groziłeś dłużnikowi sądem... i na groźbach się kończyło. W negocjacjach bezpośrednich dłużnik na pewno wykorzystałby ten fakt. W przypadku rozmów z windykatorem dłużnik nie ma natomiast pewności, że obietnice nie zostaną zrealizowane. Zamiast więc ciągnąć pertraktacje w nieskończoność, jak to mogłoby wyglądać w przypadku rozmów z wierzycielem, woli od razu ustalić konkrety.
Zwykle dłużnicy wiedzą, na ile mogą sobie pozwolić w stosunku do wierzyciela. Windykator jest natomiast dla nich obcą osobą. Z perspektywy dłużnika to plus i minus jednocześnie.
Niepokój dłużników często wzbudza również sam wygląd windykatorów i ich sposób komunikacji. Podczas gdy wierzyciel może przyjść na negocjacje „w stroju roboczym”, windykator przyjdzie w garniturze i z teczką. Nawet jeśli nie dojdzie do spotkania osobistego, które powinno być ostatecznością, dłużnik może poczuć się nieswojo w trakcie rozmów telefonicznych czy mailowych. Windykator będzie komunikował się chłodno, profesjonalnie i stanowczo. Korespondencja może przypominać bardziej pisma urzędowe niż swobodne rozmowy.
To wszystko sprawia, że dłużnik od początku będzie miał poczucie, że ma do czynienia z osobą, z którą nie należy pogrywać. Są zatem spore szanse, że uzna, że najlepiej będzie zakończyć sprawę możliwie szybko.
Firma windykacyjna - czy to zawsze najlepsze rozwiązanie?
Czy wobec tego skorzystanie z pomocy profesjonalnej firmy windykacyjnej to zawsze najlepsze wyjście z sytuacji? Niekoniecznie. Chociaż powierzenie sprawy profesjonalistom jest niewątpliwie wygodne, warto mieć także świadomość wad tego rozwiązania.
Przede wszystkim, za wsparcie windykatora należy zapłacić. Po drugie, zawsze istnieje ryzyko naruszenia relacji z dłużnikiem. Dłużnik może poczuć się urażony samym faktem „nasłania” na niego firmy windykacyjnej. Ryzyko wzrasta, jeśli dodatkowo trafimy na nierzetelną firmę windykacyjną. Brak udziału windykatora nie oznacza, że nie porozmawiasz z dłużnikiem i nie przekreśla z góry szans na powodzenie windykacji polubownej.
Wierzyciel jak najbardziej może prowadzić windykację polubowną samodzielnie - i może być ona skuteczna. Warto jednak się do niej odpowiednio przygotować i nie traktować negocjacji jak „zwykłej rozmowy”.
Co więc należy zrobić? Przede wszystkim, odstawić emocje na bok. Warto traktować dłużnika partnersko, bez zbędnych pretensji. Koniecznie należy również rozważyć rozłożenie długu na raty, umorzenie odsetek, czy odroczenie terminu zapłaty. Chociaż te rozwiązania pozornie mogą wydawać się wierzycielowi mało korzystne, w ostatecznym rozrachunku i tak okażą się tańsze niż postępowanie sądowe. Warto też przygotować się na możliwe wymówki i usprawiedliwienia dłużnika. Pisaliśmy o nich w tekście Jakie strategie stosują dłużnicy, aby uniknąć spłaty długu? 5 popularnych wymówek dłużników?
Wierzyciel powinien też być w trakcie negocjacji konsekwentny. W przypadku, gdy obiecuje wierzycielowi, że skieruje sprawę do sądu, faktycznie powinien to zrobić. Każda niekonsekwencja zostanie przez dłużnika wykorzystana.
Można negocjować samodzielnie i można robić to skutecznie. Odpowiednie przygotowanie jest jednak bezwzględną koniecznością. Szczegółowo wyjaśnialiśmy to w artykule: Jak przygotować się do rozmowy z dłużnikiem?
Przykład:
Pan Krzysztof jest wierzycielem Pani Danuty. Współpraca trwa już kilka lat i do tej pory była bardzo udana. Pani Danuta zawsze była rzetelną kontrahentką. Ostatnio jej firma wpadła jednak w kłopoty finansowe i zaczęła mieć problemy z płatnościami. Po tym, jak Pani Danuta nie uregulowała drugiej faktury z rzędu, Pan Krzysztof pomyślał, że czas rozpocząć windykację. Zatrudnienie firmy windykacyjnej wydawało się mu zbyt drogie. Postanowił więc samodzielnie rozpocząć windykację polubowną - nie miał jednak dużego doświadczenia. Wydawało mu się, że musi dochodzić swoich praw bardzo stanowczo, bo inaczej nigdy już nie zobaczy swoich pieniędzy. Wysyłał Pani Danucie jedno wezwanie do zapłaty za drugim, telefonował kilka razy w tygodniu, groził sądem i popsuciem opinii w branży. Ostatecznie Pani Danuta po kilku tygodniach zapłaciła faktury wraz z odsetkami, jednak równocześnie rozwiązała współpracę. Pan Krzysztof był tym faktem zdziwiony. Przecież ich współpraca była bardzo udana, a on tylko chciał uzyskać zapłatę, która mu się należała! Co poszło nie tak?
Pan Krzysztof popełnił kilka błędów. W ogóle nie przygotował się do prowadzenia windykacji polubownej. Fakt, że chciał odzyskać pieniądze, jest całkowicie zrozumiały, jednak zdecydowanie przesadził z liczbą wysyłanych wezwań do zapłaty i wykonywanych telefonów. Być może zbyt szybko chciał skierować sprawę do sądu - nie zaproponował np. rozłożenia długu na raty. Dodatkowo groźby popsucia opinii w branży wobec kontrahentki, która przez wiele lat współpracy płaciła terminowo, były całkowicie nie na miejscu. Zamiast działać całkowicie samodzielnie, Pan Krzysztof mógł skorzystać z pomocy systemu do monitoringu należności i samodzielnej windykacji Vindicat.pl... i uniknąć wszystkich błędów.
Wsparcie małych i średnich przedsiębiorców w samodzielnej windykacji - system do monitoringu należności i samodzielnej windykacji Vindicat.pl
Nie dysponujesz środkami na zatrudnienie profesjonalnego windykatora, a mimo to potrzebujesz wsparcia w windykacji? To nie musi być problem. Z pomocą przychodzi system do monitoringu należności i samodzielnej windykacji Vindicat.pl.
System do monitoringu należności i samodzielnej windykacji Vindicat.pl oferuje pomoc na każdym etapie odzyskiwania pieniędzy - również w windykacji polubownej.
Ponadto, dzięki dostępnej w systemie usłudze monitoringu płatności, system umożliwia również kontrolowanie firmowych należności. Oferuje także przedsiębiorcom dostęp do niezbędnych dokumentów i pism windykacyjnych. Dzięki temu, że opierają się na wprowadzonych przez przedsiębiorcę danych, są spersonalizowane i gotowe do użycia.
Z systemu Vindicat.pl szybko wygenerujesz m.in. wezwanie do zapłaty, pozew o zapłatę należności, e-pozew czy wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego.
To jeszcze nie wszystko. Użytkownicy Vindicat.pl mogą również m.in.:
- Negocjować z dłużnikiem online - to dużo wygodniejsze i mniej krępujące niż spotkania twarzą w twarz czy rozmowy przez telefon.
- Sprzedać wierzytelność na popularnej i wysokopozycjonowanej giełdzie długów Vindicat.pl.
- Korzystać z pieczęci prewencyjnej Vindicat.
- Dodać wpis do BIG Info Monitor (w zależności od wybranej oferty)
- Przekazać sprawę kancelarii Vindicat - w dowolnym momencie.
System do monitoringu należności i samodzielnej windykacji Vindicat.pl to jedyne na rynku tak kompleksowe narzędzie służące do obsługi i odzyskiwania należności. To profesjonalna pomoc w rozsądnej cenie.
Aż 93% spraw, prowadzonych przy pomocy systemu kończy się na etapie polubownym .
Windykacja nie musi być długim i trudnym dla obydwu stron procesem - dzięki nowoczesnym metodom windykacji możesz osiągnąć więcej
Efektywne negocjowanie z dłużnikiem to sztuka. Możesz oczywiście skorzystać z pomocy profesjonalistów. Pamiętaj jednak, że po odpowiednim przygotowaniu się, równie skutecznie możesz zadziałać samodzielnie.
Na każdym etapie windykacji pomocą służy system do monitoringu należności i samodzielnej windykacji Vindicat.pl. Zarejestruj na platformie Vindicat.pl i przekonaj się, że odzyskiwanie należności nigdy dotąd nie było tak proste. Ceny rozpoczynają się już od 169 zł miesięcznie.
FAQ:
Czy windykator ma takie same uprawnienia jak komornik?
Absolutnie nie. Komornik jest funkcjonariuszem publicznym i tylko on może stosować wobec dłużnika środki przymusu. Windykator natomiast ma co do zasady takie uprawnienia jak wierzyciel. Nie może np. zająć rzeczy dłużnika czy wystawić ich na licytację. Na etapie kontaktu z windykatorem dłużnik ma jeszcze szansę na polubowne zakończenie sprawy i uniknięcie postępowania sądowego.
Czy windykator musi poinformować dłużnika z czyjego upoważnienia działa?
Windykator powinien poinformować dłużnika, w imieniu którego wierzyciela odzyskuje należność. To całkowicie zrozumiałe, ponieważ nierzadko dłużnicy mają więcej niż jednego wierzyciela. Windykator na pewno również dokładnie wyjaśni, o którą sprawę chodzi.
Czy tylko windykatorzy mogą odzyskiwać należności?
Oczywiście, że nie. Wierzyciele, którzy nie chcą korzystać z tego typu usług, mogą odzyskiwać należności samodzielnie, np. przy pomocy systemu do monitoringu należności i samodzielnej windykacji online Vindicat.pl. Zawsze mogą również zwrócić się o pomoc do kancelarii prawnej.
Czy windykator może poinformować bliskich lub znajomych dłużnika o jego problemach?
Nie. Windykator nie może rozmawiać o długu z osobami trzecimi. Dotyczy to zarówno znajomych czy współpracowników dłużnika, jak i jego rodziny.
Czy windykator może spotkać się z dłużnikiem w jego miejscu pracy?
Tylko na wyraźne życzenie dłużnika. Takie rozwiązanie stosuje się również przy windykacji wobec osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą.
Czy dłużnik może odmówić kontaktu z windykatorem?
Tak, jednak wówczas sam pozbawia się szansy na polubowne zakończenie sprawy.
Co jeśli dłużnik nie wywiązuje się z zawartej ugody?
Jeśli dłużnik nie wywiązuje się z podpisanej ugody, pozostaje droga sądowa. Można oczywiście podejść do ugody raz jeszcze, jednak wierzyciel nie ma żadnej gwarancji, że tym razem dłużnik dotrzyma słowa.