Giełda długów - jakie branże najczęściej z niej korzystają?
Giełdy długów to skuteczne i lubiane przez wierzycieli narzędzia. Dzięki nim przedsiębiorcy mogą szybko pozbyć się problemu z dłużnikami, sprzedając swoje wierzytelności. Mogą też skutecznie upublicznić dane kontrahentów i odzyskiwać pieniądze szybciej. Jakie branże szczególnie często korzystają z giełd długów? Wyjaśniamy.
Czym jest giełda długów i jak sprzedawać wierzytelności?
Giełda długów (giełda wierzytelności) to rejestr informacji gospodarczych, działający na podstawie odpowiednich przepisów prawa.
Obecnie giełdy długów funkcjonują online. Pozwalają przedsiębiorcy zbyć przysługującą mu wierzytelność w drodze tzw. cesji. Sprzedaży podlega nie tylko wierzytelność sama w sobie, ale także „wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki”.
Cesja jest pojęciem nierozerwalnie związanymi z giełdą długów. Odbywa się na podstawie art. 509 i nast. kodeksu cywilnego [Dz. U. z 2020 r. poz. 1740, 2320]. W umowie cesji muszą znaleźć się możliwie szczegółowe warunki transakcji: cena sprzedaży, informacja o tym, kiedy transakcja zostanie rozliczona oraz ewentualne wady prawne.
Giełdy długów najczęściej wykorzystuje się w trzech celach:
- sprzedaży wierzytelności,
- upublicznienia danych dłużnika - pojawienie się danych osobowych dłużnika na popularnej giełdzie długów zwykle stanowi dla niego bardzo silną motywację do spłaty i przyspiesza proces odzyskiwania pieniędzy,
- weryfikacji kontrahenta - przedsiębiorcy, których dane figurują na giełdach długów, są z oczywistych względów mniej wiarygodni.
Giełda długów - branża budowlana
Branża budowlana to trudna branża - wie o tym każdy jej przedstawiciel. Windykacja polubowna je tu niezwykle powszechna, a jej skali nie da się porównać z żadną inną branżą.
Trudności w odzyskiwaniu pieniędzy przez przedstawicieli szeroko rozumianej „budowlanki” wynikają m.in. z tego, że:
- wiele robót wykonuje się „na słowo” (bez umowy),
- brakuje rzetelnej weryfikacji klienta przed rozpoczęciem współpracy,
- klienci nie płacą w terminie, bo przecież „nikt tak nie robi” - istnieje wyjątkowo silne społeczne przekonanie, że terminy płatności można przeciągać.
Giełdy długów to bardzo dobre narzędzie windykacyjne dla przedstawicieli branży budowlanej.
Firmom budowlanym zależy na jak najlepszej opinii. To dzięki niej mogą liczyć na najbardziej rentownych klientów. Jeśli zatem dane przedsiębiorcy są świetnie widoczne na giełdzie długów - na wysokiej pozycji w każdej wyszukiwarce internetowej - stanowi to poważną rysę na wizerunku. Przedsiębiorcy, którzy chcą odzyskać pieniądze od firm z branży budowlanej, nie powinni się więc wahać. Dobra giełda długów może być skutecznym rozwiązaniem ich problemów.
Szczegółowo o tym, jak odzyskiwać pieniądze w branży budowlanej, pisaliśmy także w osobnym artykule.
Giełda długów - branża marketingowa
Na giełdy długów często trafiają także wierzytelności przysługujące przedstawicielom branży marketingowej.
Trudności z odzyskiwaniem płatności w marketingu (zwłaszcza internetowym) wynikają m.in. z tego, że:
- przedsiębiorcy często działają bez umowy,
- często ciężko precyzyjnie ująć w umowie dokładny zakres usługi marketingowej, co skutkuje tym, że po jej zrealizowaniu kontrahent odmawia płatności za jej poszczególne elementy,
- klienci nie widzą szybkich efektów działań marketingowych i odmawiają zapłaty.
Na giełdach długów można spotkać wierzytelności przysługujące nie tylko dużym agencjom reklamowym. Problemy z płatnościami mają także freelancerzy, którzy prowadzą jednoosobowe działalności gospodarcze i często nawet nikogo nie zatrudniają. Dobrze obrazuje to skalę problemu.
Giełdy długów to świetny sposób, aby firmy z branży marketingu mogły efektywnie odzyskiwać swoje pieniądze.
Giełda długów - branża energetyczna i telekomunikacyjna
Po rozpoczęciu korzystania z giełdy długów można także z łatwością zauważyć, że wiele długów dotyczy branży energetycznej i telekomunikacyjnej. Zadłużenia te zwykle powstają na linii firma-konsument (B2C), jednak zdarzają się także wierzytelności wobec firm.
Trudności przedsiębiorstw energetycznych i telekomunikacyjnych w terminowym odzyskiwaniu należności wynikają m.in. z tego, że firmy te wystawiają faktury regularnie (co miesiąc), jednak na stosunkowo niskie kwoty.
Wzmaga to poczucie bezkarności ich klientów lub kontrahentów. Dłużnicy często uważają, że jeśli „nie zapłacą w terminie, to nic się nie stanie”. Tymczasem może napotkać ich niemałe rozczarowanie. Firmy telekomunikacyjne i energetyczne najczęściej są w swoich działaniach szybkie i konsekwentne. Ich dłużnicy powinni zatem spodziewać się, że oprócz tego, że otrzymają telefony z prośbą o zapłatę oraz pisemne wezwania, ich dane najpewniej znajdą się także na giełdzie długów.
Warto też dodać, że firmy telekomunikacyjne i energetyczne, przy pomocy giełd długów często sprzedają pakiety swoich wierzytelności. Sprzedają je wyspecjalizowanym firmom windykacyjnym. Te natomiast dochodzą zapłaty w sposób bardziej zdecydowany i uciążliwy dla dłużnika.
Firmy z branży energetycznej i telekomunikacyjnej, dzięki wystawieniu wierzytelności na giełdzie długów, mogą zmotywować dłużników do zapłaty.
Giełdy długów a faktoring
Poszczególne branże, które możemy szczególnie często spotkać na giełdach długów, to nie wszystko. Warto wspomnieć także o szczególnym przypadku cesji wierzytelności, czyli faktoringu.
Faktoring to usługa polegająca na tym, że firma faktoringowa (faktor) wykupuje od przedsiębiorstwa (faktoranta) nieprzeterminowane należności.
Faktoring zakłada, że faktor będzie wykupował od faktoranta należności regularnie, a nie wyłącznie jednorazowo. Może dotyczyć należności od jednego dłużnika lub całej grupy - szczegóły określa umowa faktoringu. Dzięki faktoringowi przedsiębiorca, który zmaga się z problemami z brakiem terminowych płatności, otrzymuje szansę na utrzymanie płynności finansowej.
Przedsiębiorstwa faktoringowe również poszukują ciekawych ofert na giełdach długów. Pomoc faktora niejednokrotnie może uratować przedsiębiorstwo znajdujące się w tarapatach finansowych. Trzeba jednak pamiętać, że nie jest to opcja bez wad. Należy liczyć się z dość wysokimi kosztami, które zwykle ukrywają się w tzw. opłatach dodatkowych. Więcej pisaliśmy o tym w artykule Faktoring czy odzyskiwanie należności - co wybrać?.
Zanim więc skorzystasz z pomocy firmy faktoringowej, warto spróbować po prostu wystawić dług na giełdę wierzytelności. Dzięki upublicznieniu danych dłużnika będzie on znacznie bardziej zmotywowany, aby uregulować płatność.
Giełda długów Vindicat.pl - miejsce, dzięki któremu odzyskasz swoje pieniądze lub sprzedasz wierzytelność
Jedną z najpopularniejszych i najlepiej widocznych w wyszukiwarkach internetowych giełd długów online, jest giełda długów Vindicat.
Skorzystanie z giełdy wierzytelności Vindicat pozwala przedsiębiorcy:
- sprzedać dług,
- skutecznie upublicznić dane nierzetelnego kontrahenta - to wyjątkowo proste, dzięki dobrej pozycji giełdy Vindicat w wyszukiwarce,
- oszczędzić.
Skąd biorą się oszczędności? To proste.
Giełda Vindicat wykorzystuje unikatowy na rynku i innowacyjny model rozliczenia. Przedsiębiorca za skorzystanie z giełdy płaci, dopiero gdy odzyska należność. Wysokość opłaty to tylko 2,5-3,5% odzyskanej kwoty.
To znacznie tańsze niż długotrwałe prowadzenie windykacji polubownej „klasycznymi” metodami. To także skuteczne rozwiązanie - to oczywiste, że dłużnik nie chce, aby jego dane figurowały na giełdzie długów i były świetnie widoczne dla jego klientów i kontrahentów.
Przykład:
Pan Jan, prowadzący warsztat samochodowy, ma dłużnika. Jest nim Pan Michał, właściciel małej firmy transportowej. Pan Michał regularnie naprawiał swoje pojazdy u Pana Jana. Niestety jakiś czas temu przestał regulować faktury. Pan Jan postanowił nie ograniczać się wyłącznie do wysyłki wezwań do zapłaty. Czuł, że to może być za mało. Dodał więc dane Pana Michała na giełdę długów Vindicat. Pan Michał zaczął zauważać, że z dnia na dzień ma coraz mniej zapytań o swoje usługi. Po wpisaniu w wyszukiwarkę swojego nazwiska już na pierwszej stronie zobaczył, że figuruje ono na giełdzie długów. Wkrótce jeden z klientów wprost powiedział mu, że rezygnuje ze współpracy, bo „nie chce mieć do czynienia z kimś, kto nie płaci innym”. Pan Michał szybko uregulował więc płatność i poprosił wierzyciela o usunięcie jego danych z giełdy Vindicat. Tym samym Pan Jan odzyskał pieniądze tanio i niewielkim nakładem pracy!
Giełda długów Vindicat to znakomite rozwiązanie dla wszystkich przedsiębiorców, którzy chcą odzyskiwać pieniądze szybciej - nie tylko dla tych, którzy chcą sprzedać swoje należności.
Warto o tym pamiętać!
Vindicat.pl - giełda długów... i wiele innych możliwości
Vindicat.pl to znacznie więcej niż giełda długów. To także w pełni kompleksowy system do windykacji online. Zapewnia przedsiębiorcy pomoc na każdym etapie odzyskiwania pieniędzy - od polubownego, przez sądowy, aż po etap egzekucyjny.
System Vindicat.pl to:
- obszerna baza gotowych, spersonalizowanych dokumentów windykacyjnych - z systemu wygenerujesz m.in. pozwy, e-pozwy i wezwania do zapłaty,
- innowacyjny robot windykacyjny,
- system do monitoringu płatności,
- możliwość dodawania pieczęci prewencyjnej Vindicat do wystawianych faktur,
- dostęp do BIG InfoMonitor,
- program edukacyjny i możliwość przekazania sprawy profesjonalnej kancelarii windykacyjnej w dowolnym momencie.
Chcesz zacząć działać strategicznie i w końcu odzyskiwać należności skutecznie? Vindicat.pl to rozwiązanie, którego szukasz.
Sprzedaż długów i wsparcie na każdym etapie windykacji
Skorzystaj z giełdy długów Vindicat i otwórz się na windykację online. To aktualnie najbezpieczniejsza i najpewniejsza forma windykowania.
Sprawdź naszą ofertę, przeanalizuj potrzeby swojej firmy i działaj tak, jak Ci wygodnie. Dołącz do grona świadomych przedsiębiorców i odzyskuj pieniądz bez wychodzenia z domu!
FAQ:
Czy giełda długów i rejestr długów jest tym samym?
Nie. Giełda długów to rejestr informacji gospodarczych, natomiast rejestr długów to potoczna nazwa Biur Informacji Gospodarczej. Bardziej szczegółowo wyjaśnialiśmy te różnice w artykule Czy wpis do rejestru długów i na giełdę długów działa?.
Czy trzeba poinformować dłużnika o dodaniu wierzytelności na giełdę długów?
Nie trzeba, ale zdecydowanie warto to zrobić. Tak jak wielokrotnie podkreślaliśmy w tym artykule, można to znacznie przyspieszyć uregulowanie zobowiązania. Dłużnika należy natomiast poinformować, gdy wierzytelność się sprzeda. Musi on przecież wiedzieć, komu ostatecznie powinien zapłacić.
Czy każdy może korzystać z giełdy długów Vindicat?
Oczywiście, że tak. Nie istnieje np. minimalny próg, od którego można wystawić wierzytelność. Oznacza to, że na giełdzie długów Vindicat można upublicznić także dane dłużnika, który zalega z relatywnie niewielką kwotą. Wystarczy zarejestrować się w systemie.
Jakie dane dłużnika można upublicznić na giełdzie długów?
Na giełdzie długów można umieścić informacje takie jak: imię i nazwisko dłużnika, i jego miejsce zamieszkania (WAŻNE: podajemy wyłącznie miejscowość oraz ulicę, bez konkretnego numeru). Na giełdzie długów upublicznia się także całkowitą kwotę zadłużenia i tytuł długu (umowa lub faktura).
Usunięcie danych dłużnika z giełdy długów - czy dłużnik może tego zażądać?
Nie. Dłużnik zdecydowanie nie może tego wymagać, dopóki oczywiście nie spłaci swojego zobowiązania. Zdecydowanie nie powinien też np. grozić wierzycielowi.
Czy w drodze cesji można sprzedać można sprzedać także wierzytelności, które nie są jeszcze wymagalne?
Tak. Takie sytuacje są stosunkowo rzadkie. Zdarzają się jednak, gdy np. przedsiębiorca wystawił fakturę z odroczonym terminem płatności i zamiast oczekiwać na płatność, woli zbyć wierzytelność.
Czy dane dłużnika można upubliczniać także w innych miejscach w sieci?
Zdecydowanie odradzamy tego typu działania. Do publikacji danych nierzetelnych kontrahentów służą giełdy długów i to ich należy się trzymać. Giełda Vindicat zawiera jednak dodatkowe udogodnienie w tym zakresie - przyciski umożliwiające udostępnienie informacji o dodanym wpisie na najpopularniejszych portalach społecznościowych.